Zmiany w portfelu i konkurs Skarbca

Zmiany w portfelu i konkurs Skarbca
Nie podobają mi się te moje przerwy w blogowaniu i nie chce się tłumaczyć, ale możecie mi wierzyć, że łączenie dziennych studiów, pracy i urządzania nowego mieszkania potrafi zająć dużo czasu ;-). Nie oznacza to co prawda, że nie pilnuje swojego portfela inwestycyjnego, ale nie zawsze mam czas go zaktualizować i napisać na ten temat parę słów. W każdym razie już koniec wymówek i czas na konkrety.

Niejako obawiając się dalszych spadków na naszej rodzimej GPW dokonałem konwersji 19 maja jednostek Legg Masona Akcji na bezpieczny fundusz Unikorona Pieniężny, który niestety nie tylko nie zarabia, ale wręcz odnosi straty. Jedyny plus, że wahania są bardzo nieduże i nie mają wielkiego wpływu na wartość portfela, pomimo, że bezpieczne aktywa stanowią obecnie już ponad 35% wartości inwestycji.

Aktualizacja wartości porfela - maj 2010

Doszedłem do wniosku, że tego typu długoterminowy program jaki posiadam, pomimo swojej całkiem dużej zmienności, nie wymaga co tydzień wpisów na temat zmian wartości bo nie są one stałe. Od tej pory będę publikował nowe zestawienie wraz z komentarzem raz w miesiącu, zazwyczaj w jego połowie bo wtedy mija termin wpłaty każdej comiesięcznej składki. Nie mniej jednak stan portfela widoczny po prawej stronie może ulegać aktualizacji znacznie częściej więc czasami warto rzucić tam okiem ;-)

Wracając do samego portfela, po zeszłotygodniowych perturbacjach spowodowanych głównie słabością strefy euro powodowaną przez problemy fiskalne Grecji, a w dalszej perspektywie również innych "świnek" (państwa strefy PIIGS), wszystko powoli wróciło do normy. Kursy walut znacznie się uspokoiły i euro nawet spadło poniżej 4 zł, nie mniej jednak USD nadal trzyma się całkiem dobrze na poziomie 3.18 PLN co ma duży wpływ na wartość tego portfela. Dodając do tego zeszłotygodniowe odreagowanie na niemal wszystkich parkietach świata, oznacza to wzrost wartości całej inwestycji, do najwyższego poziomu w historii, który od piątku wynosi 7398,93 PLN. Jego szczegółowy skład możecie sprawdzić sobie poniżej.

I po debiucie PZU

I po debiucie PZU
Zgodnie z oczekiwaniami, debiut PZU okazał się bardzo dobry i myślę, że nikt nie będzie narzekał. Cena na otwarciu dzisiaj rano to 349 PLN, czyli 11.68%  powyżej ceny emisyjnej, co dało zarobić blisko 1100 PLN wszystkim, którzy zapisali się na maksymalną liczbę, 30 akcji. W tej chwili cena to nieco ponad 354 PLN choć cały czas oscyluje w widełkach od 351 do 355 PLN i zapewne tak będzie przez cały dzisiejszy dzień. Wyjście ponad 360 PLN będzie raczej ciężkie, czekają tam na kupujących całkiem spore pakiety akcji. W dłuższym terminie wszystko jest możliwe, ale np. ING wyceniło dzisiaj PZU na 318 PLN i wydało rekomendacje "trzymaj". Jak PZU wejdzie do WIG20 będzie na pewno mocno korelować z tym indeksem i dalsza wycena akcji będzie z pewnością zależeć od ogólnej koniunktury na rynku, a ten jak wiemy w ostatnich tygodniach zachowuje się bardzo nerwowo i nie wiadomo jak pakiet stabilizacyjny państw Unii Europejskiej, wpłynie tak naprawdę na uspokojenie sytuacji.

Ja ze swojej strony tylko dodam, że również spieniężyłem już swój pakiet 20 akcji i jestem zadowolony, nieco ponad 740 PLN (po odjęciu prowizji) to zysk na jaki przez cały rok musiałoby pracować 13000 PLN na lokacie optymalnej w OF (trzeba jednak jeszcze pamiętać, że za rok będę musiał zapłacić od tego 140 PLN podatku ;-)). Osiągnięty w ciągu 3 tygodni z połowy tej kwoty na pewno nie jest do pogardzenia ;-). Jednym słowem gratuluje wszystkim uczestnikom IPO, których nerwy pewnie zostały mocno przetestowane podczas piątkowej przeceny na GPW.

Jeśli zaś chodzi o moje fundusze, sytuacja raczej nie ulega dynamicznym zmianom, kurs USD i Euro nieco się uspokoił, tak samo sytuacja na giełdzie, więc wartość portfela trzyma się mniej więcej na tym samym poziomie, który możecie sprawdzić w prawym, górnym rogu. W tym miesiącu nie planuje dopłaty, na rynku panuje za duża nerwowość co rodzi prawdopodobieństwo dłuższej korekty, a wtedy jednostki funduszy będzie można kupić po atrakcyjniejszych cenach.

Dlaczego mnie nie martwi osłabienie złotówki?

Dlaczego mnie nie martwi osłabienie złotówki?
Długi weekend zakończył się dla nas bardzo gwałtownie, problemy Grecji odbiły się szerokim echem na całym kontynencie, a dodając do tego jeszcze zamieszanie z bankiem Goldam Sachs, mamy dosyć wyraźną korektę, która dzisiaj ściągnęła indeks WIG20 delikatnie poniżej 2400 pkt (2397.6 pkt na zamknięciu). Wszystko wskazuje też na to, że to jeszcze nie koniec bo chwili gdy pisze te słowa, indeks S&P500 będzie za chwile testował opór na 1150 pkt, który powinien być silnym wsparciem i jednym z ostatnich bastionów utrzymania trendu wzrostowego z ostatnich miesięcy.

Pomijając jednak wszystkie te analizy, które już niedługo zapewne pojawią się na innych blogach prowadzonych przez bardziej doświadczonych graczy na rynku, dzisiaj dotarła do mnie kolejna zaleta lokowania środków (albo ich części) w waluty czy fundusze obce. Tak się akurat złożyło, że około 65% wartości mojego portfela z Skandii ulokowane jest w zagranicznych funduszach denominowanych w USD i Euro. Dzięki temu, pomimo spadków wszystkich indeksów i cen surowców, a co za tym idzie także wartości jednostek funduszy, wartość portfela waha się bardzo nieznacznie, a to za sprawą osłabiającej się złotówki. Nasza waluta dynamicznie w ciągu zaledwie 2 dni potaniała w stosunku do USD i Euro średnio o 20 groszy, czyli odpowiednio o 6.5% w stosunku do USD i około 5% w stosunku do Euro.

Nowy Multiportfel Online w Skandii

Skandia wreszcie idzie z duchem czasu i poważnie zmodyfikowała aplikację Multiportfel Online, która pozwala zarządzać swoimi rachunkami regularnego oszczędzania. Do tej pory stara aplikacja pozwalała w zasadzie tylko na zarządzanie składem portfela i składanie dyspozycji o inwestycji nowych składek. Oczywiście była też możliwość monitorowania wartości portfela, pobranych opłat i wpłaconych składek, ale wszystko o nieco archaicznym wyglądzie. Teraz jest znacznie lepiej i wreszcie zredukowano nieco papierkologię.

W nowej odsłonie serwisu znacznie poprawiono czytelność serwisu, dodano kilka nowych funkcji i rozbudowano te już dostępne. Między innymi możemy sobie porównać wartość portfela w różnych okresach i jego skład. Dla mnie osobiście najważniejsza nowość wprowadzenie do serwisu internetowego możliwości zmiany częstotliwości wpłaty składki i zatwierdzenia indeksacji z poziomu serwisu internetowego. Do tej pory konieczne było wysyłanie odpowiednich formularzy pocztą, co nie tylko zajmowało więcej czasu, ale generowało też niepotrzebne koszty. Teraz w ciągu kilku sekund możemy nawet zmienić listę osób uposażonych do świadczenia w wypadku śmierci ubezpieczonego. Tak to wygląda na rachunku testowym, który każdy może sobie sprawdzić tutaj.