Aktualizacja portfela - kwiecień 2011

Nie ma to jak pisać kwietniową aktualizację portfela w maju, ale cały czas stosuje się do mojej maksymy, lepiej późno niż później ;-). Zresztą jak spojrzycie na aktualny skład portfela to prawej stronie to możecie sobie wyobrazić dlaczego brakuje mi motywacji do opisywania zmian w portfelu. Czego bym nie zrobił to i tak wychodzi to bardzo słabo i wypada się chyba tylko cieszyć, że duża część portfela to bezpieczne instrumenty. Z funduszami to jest zabawne, do góry pną się bardzo powoli, wyceny rosną niewiele, ale jak się zaczyna sypać to bardzo szybko (chociaż pewnie to nie jest dziwne, skoro korekta na surowcach jest hiperboliczna). Dodatkowo dobija mnie słaby dolar, w którym denominowane są wszystkie zagraniczne fundusze w portfelu.