Ile kosztuje najdroższa firma świata? Prawie 500 mld USD

Apple to z pewnością od kilkunastu miesięcy najbardziej gorący towar na nowojorskiej giełdzie, firma, która odpowiada obecnie za około 15% całej kapitalizacji indeksu spółek technologicznych NASDAQ pobiła dzisiaj swój historyczny rekord i w zakończonych kilkanaście minut temu notowaniach osiągnęła cenę jednej akcji na poziomie nieco powyżej 535 USD. Jest to o tyle znamienne, że jeszcze w połowie grudnia 2011, cena akcji oscylowała w granicach 380 USD (!!!).

Dzisiejsza cena na zamknięciu implikuje jeszcze jeden fakt, a mianowicie kapitalizacja tej spółki giełdowej ociera się o rekordową barierę 500 mld USD (dokładnie jest to 499,05 mld USD) co jest mówiąc wprost, niewyobrażalne. Druga na liście najbardziej wartościowych spółek na świecie, Exxon Mobil ma kapitalizację na poziomie 413 mld USD.

Pracujemy dużo, ale produkujemy mało

Do napisania tej notki zainspirował mnie artykuł na BBC, w którym autorka udowadnia, że Grecy wcale nie są tacy leniwi, tylko po prostu mało produktywni. Tak przynajmniej wynika z rankingu stworzonego przez OECD, według którego przeciętny Grek pracuje 2017 godzin w ciągu roku, najdłużej z pośród wszystkich europejskich krajów. Moją uwagę jednak zwróciła Polska, która ma podobny problem jak Grencja, bo według tego samego rankingu, przeciętny Polak pracuje rocznie 1939 godzin, więcej pracują tylko oprócz Greków, Rosjanie i Węgrzy.

Forbes opublikował listę 100 najbogatszych Polaków

Forbes jak co roku opublikował ranking najbogatszych Polaków i jak co roku, wielkiego zaskoczenia w czołówce nie ma. Póki co nie zapowiada się, żeby ktoś na miarę Marka Zuckerberga (Facebook) czy Andrew Masona (Groupon) zagościł w naszym rankingu, dorabiając się stosunkowo szybko na bardzo dynamicznym rynku nowych technologii. W Polsce na razie przeważa stara gwardia i przeglądając pierwszą setkę, nie zauważyłem, żadnych ciekawych, nowych nazwisk.


Aktualizacja portfela - luty 2012

Nowa składka została zaksięgowana na koncie, podobnie została też naliczona opłata, więc można podsumować luty w portfelu blogowym. Jak do tej pory indeks WIG20 raczej sobie oscyluje wokół 2350 pkt, przez co drastycznych zmian w wartości portfela nie ma. Jest mniej więcej zachowany poziom z poprzedniego miesiąca, co na dobrą sprawę nie jest wcale złą wiadomością. Kolejna wpłata została zaksięgowana ponownie na rachunku funduszu UNK5, czyli bardzo bezpiecznego, którego benchmarkiem jest WIBID.

Islandia - kraj, któremu Fitch podnosi rating

Islandia to mały, zamieszkiwany przez zaledwie 300 000 osób kraj, położony na kilku wyspach na Oceanie Atlantyckim, który pomimo mocnych związków z Europą, nie należy do Unii Europejskiej (ale stara się o członkostwo) i co za tym idzie nadal posiada własną walutę - koronę islandzką. O tym państewku było bardzo głośno 3 lata temu, gdy stało się jedną z pierwszych ofiar kryzysu finansowego w 2008 roku, sektor bankowy Islandii miał zadłużenie przewyższające całkowity PKB tego kraju, przez co rząd nie miał możliwości udzielenia mu pożyczek, a sam kraj przeszedł proces kontrolowanego bankructwa.


Lokata bezkarna dla nowych klientów BGŻ Optima

Lokata bezkarna dla nowych klientów BGŻ Optima
Dwa razy pod rząd o Optimie już dawno nie pisałem, ale jest ku temu okazja. Bank wprowadził dzisiaj do swojej oferty czteromiesięczną "lokatę bezkarną" z oprocentowaniem na poziomie 6,3% i co więcej, w przypadku jej zerwania przed czasem, nie tracimy ani grosza odsetek. Zostaną naliczone wszystkie odsetki do dnia zerwania lokaty, czyli w praktyce jest to bardziej forma konta oszczędnościowego. W przypadku lokat standardowych, zerwanie lokaty przed czasem powoduje utratę wszystkich naliczonych odsetek.

Niestety lokata ma jeden poważny minus, mogą ją założyć tylko nowi klienci banku, podczas wypełniania wniosku o założenie konta w BGŻ Optima. Tym samym dla tych, którzy już konto posiadają, oferta ta nie ma żadnego znaczenia. Szkoda, bo obecnie oferowane przez Optimę oprocentowanie na lokatach standardowych nie należy do najlepszych. Ciekawsze oferty ma kilka innych banków, o czym dzisiaj napisał nawet App Funds.

Jeszcze gwoli ścisłości, lokatę bezkarną można założyć na 4 miesiące, lokata nie jest odnawialna, a kwota jaką możemy zdeponować, musi zawierać się w przedziale od 1000 do 20000 PLN. Więcej informacji znajdziecie na stronie banku. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że zapowiedź z tego komentarza, zmaterializuje się w niedalekiej przyszłości.

BGŻ Optima od 31 marca zabiera podatek "belki"

Dostaje sygnały, że do niektórych klientów BGŻ Optima, dzwonią konsultanci i informują, że od 31 marca będzie pobierany podatek belki na lokatach jednodniowych, zgodnie z nowymi zasadami wprowadzonymi po nowelizacji. Zmiana dotyczy tych, którzy mają jeszcze automatycznie odnawiane lokaty jednodniowe założone w grudniu i oprocentowane do 6,48%. Bank gwarantuje to oprocentowanie, które obecnie należy do najwyższych, po tym jak inne banki się już wycofały z jednodniówek, do końca kwietnia 2012, ale już od 31 marca będzie pobiera od naliczonych odsetek podatek.

W jakiej wysokości? Zasadniczo wysokość podatku nie uległa zmianie, wynosi on dokładnie 19%, z tym że zlikwidowano zaokrąglanie do pełnych złotych, które w skrajnych przypadkach mogło sprawić, że podatek wzrastał nawet do 40%. Obecnie zakładając, że mamy lokatę na 10 000 PLN, codziennie naliczane jest 1,77 PLN odsetek. Od 31 marca, kwota ta zostanie pomniejszona o 19%, czyli o 0,34 PLN (dokładny wynik to 0,33639 PLN, ale zaokrąglamy go do GÓRY do PEŁNYCH groszy). Tym samym kwota odsetek spadnie do 1,43 PLN. Tym samym rzeczywiste oprocentowanie spadnie do 5,23% co nie jest już tak rewelacyjnym wynikiem, ale i tak nadal należącym do czołówki.

Obecnie wyższe oprocentowanie daje nam tylko FM Bank, który na lokacie ma 7% brutto, czyli w rzeczywistości około 5,67%. W przypadku innego typu lokat, z kapitalizacją miesięczną w zasadzie nic się nie zmieni, różnice jeśli się pojawia to będą spowodowane brakiem podwójnego zaokrąglania i będą zawsze na naszą korzyść, więc w tym względzie, zmiana sposobu naliczania odsetek nie jest wcale taka zła. Jednodniówki prawdopodobnie z czasem i tak by się skończyły, bo od początku roku bardzo skutecznie ich likwidację zaleca KNF.

Risk on - włoskie bony skarbowe z coraz mniejszą rentownością

Risk on - włoskie bony skarbowe z coraz mniejszą rentownością
Kiedyś na jednym z blogów przeczytałem taki wpis, który traktował o skłonności inwestorów do ryzyka na bazie aktualnej sytuacji rynkowej. Szczególnie spodobało mi się określenie wskaźnika Risk on/Risk off, który odpowiada nam na to, że inwestorzy są skorzy do podjęcia ryzyka i inwestycji w bardziej ryzykowne aktywa. W blogosferze trwa nieustanna batalia niedźwiedzi z bykami, o tym w którą stronę podąży rynek, obecnie wydaje się, że górą są byki, od miesiąc indeksy rosną, niektórzy już nawet wieszczą nową hossę.

Argumentów za przestawieniem włącznika na "risk on" nie brakuje, Grecja zgodziła się na drastyczne cięcia mimo dantejskich scen na ulicach Aten i prawdopodobnie dostanie kolejną pożyczkę, która pozwoli jej przetrwać, przez kolejne kilka miesięcy. Chociaż pojawiają się też głosy, że to tylko tymczasowe działania... Dzisiaj bycze nastawienie potwierdzają również aukcje długu, Włosi sprzedali roczne bony skarbowe na kwotę 12 mld euro przy rentowności 2,23%, podczas gdy jeszcze w styczniu, te same bony sprzedawane były przy rentowności 2,735%. Różnica w koszcie obsługi długu jest znacząca. Co ciekawe, wzrosła też rentowność bonów niemieckich, w styczniu była ujemna (inwestorzy płacili Niemcom za to, że Ci mogą wziąć ich pieniądze na przechowanie), a dzisiaj wyniosła już 0,0761% co w porównaniu do Włoch jest wartością znikomą, ale jednak chętnych na oddanie pieniędzy tylko na przetrzymanie już nie było, to znaczy że te środki trafią w bardziej ryzykowne aktywa, jak np. dług włoski.

W zasadzie jedyną zadrą na tym pozytywnym obrazku jest fakt, że popyt na bony był bardzo słaby, inwestorzy nie są nadal do końca przekonani o możliwości wyjścia eurostrefy w kryzysu bez większych strat i nadal uważnie obserwują sytuację. Wygląda na to, że dzisiaj skończymy dzień na plusach (WIG20 po piątkowych spadkach rośnie o blisko 1%), ale nadal sytuacja jest niepewna. Dlatego w tym kontekście nie planuje na razie żadnych większych ruchów w portfelu blogowym, nowa składka zapisana zostanie na rachunku jako jednostki funduszu UNK5. Jeśli w najbliższym czasie dokonam jakiejś konwersji, to będzie to prawdopodobnie fundusz inwestujący w Azji albo krajach strefy BRIC.

Bezpieczeństwo technologii PayPass i PayWave

Gdzieś w połowie stycznia, MasterCard wysłał do różnych mediów oświadczenie, w którym zapewnia o bezpieczeństwie technologii PayPass, która nie odbiega od standardów w przypadku zwyczajnych kart płatniczych. Pełną treść komunikatu znajdziecie np. tutaj. Wszelkie wątpliwości jakie mają konsumenci, skupiają się głównie na fakcie, że potwierdzenie transakcji odbywa się bez podania kodu PIN, a kartę wystarczy przyłożyć do specjalnego terminala. Teoretycznie, dopóki karta nie zostanie nam ukradziona, jesteśmy bezpieczni, ale czy aby na pewno?


Skandia daje 12% w promocji - warto?

Skandia daje 12% w promocji - warto?
Od 1 do 29 lutego sprzedawcy programów regularnego oszczędzania, będą mieli dodatkowy atut, który pewnie pozwoli łatwiej namówić potencjalnych klientów na oszczędzanie i oddawanie w postaci prowizji, swoich pieniędzy takim instytucjom jak Skandia. Trzeba jednak przyznać, że nowa promocja jest dosyć atrakcyjna, wszyscy, którzy podpiszą umowę w tym miesiącu, otrzymają w pierwszym roku trwania polisy, dopłatę do każdego wpłaconej składki regularnej w wysokości 12%.

Czyli jeśli dla przykładu uruchomicie omawiany już jakiś czas temu na blogu program Multiportfel Złoty Wiek o wartości składki regularnej dla przykładu 3000 PLN, to do waszych 3000 PLN, w pierwszym roku Skandia dopłaci dodatkowe 12% tej kwoty, czyli 360 PLN. Bez żadnych haczyków czy dodatkowych uwarunkowań, jeśli składkę wpłacicie jednorazowo, to bonus zostanie dopisany również w całości, jeśli składki będą wpłacane miesięcznie, to w każdym miesiącu do rachunku dopiszą Wam po 30 PLN ekstra.

Zysk i strata miesiaca - styczeń 2012

Styczeń z pewnością można zaliczyć do jednego z tych udanych miesięcy, na bazie wyników mojego portfela, to nawet do jednego z tych najbardziej udanych w historii. Indeksy zgodnie odrabiały straty, a ja przez swoją dużą ekspozycję na WIG20, odrobiłem straty portfelowe, choć tak naprawdę to wróciłem do momentu w jakim byłem w październiku, z zyskiem z całego portfela na poziomie nieco ponad 4%. W każdym razie QUE2 można w tym miesiącu określić jako jasną gwiazdę, 12% wzrostu podczas gdy indeks w tym czasie wzrósł o 7,88% to niezły wynik. Szkoda tylko, że powróciłem obecnie do poziomów zakupu tego funduszu, a nie dobrałem jak WIG20 miał 2150 pkt, ale tak to sobie można gdybać ;-)