Cytując serwis Bankier.pl:
- Od strony prawnej, merytorycznej, produktowej, cenowej, ekonomicznej itd. dla klientów nic nie zmienia się na gorzej. Wręcz przeciwnie – pojawią się nowe możliwości, nowe benefity - powiedziano w czasie konferencji.Nieco inny komunikat ma do przekazania serwis Wyborcza.biz:
– Zmienia się kolorystyka, a nie jest to coś, co jest dla klientów szczególnie istotne. Zostaną oni powiadomieni o zmianach w momencie, kiedy będzie się to zmieniało. Klienci Alior Sync są klientami Alior Banku i będą klientami Alior Banku – dodano. Obecni na konferencji prasowej dziennikarze pytali o przyszłość wirtualnego oddziału Alior Sync. – Wirtualny oddział banku może być rozszerzany, ale – jak powiedziano – to już zupełnie inna decyzja biznesowa.
Od razu jednak uspokoili, że chodzi tylko o markę. Wirtualny bank będzie nadal działał i się rozwijał, ale pod inną nazwą. Jaką? Nowy brand nada mu T-Mobile, z którym Alior Bank nawiązał strategiczną współpracę.Wygląda na to, że zwyczajnie z rynku zniknie sama marka Alior Sync, a zastąpi ją nowa nazwa związana z siecią T-Mobile (T-Mobile Bank, anyone? ;-)). W pierwszej chwili pojawiły się komentarze, że Alior Bank wchłonie swoją wirtualną odsłonę, ale według Wyborczej to nie będzie miało miejsca. Co ciekawe możliwe jest, że punkty obsługi T-Mobile, będą również oddziałami dla nowego banku ;-).
Bank nie zdradza szczegółów, ale zapewnia: - Klienci nic nie stracą, warunki cenowe, numery rachunków pozostaną bez zmian - zapewnia Julian Krzyżanowski, rzecznik Alior Banku. I dodaje: - Na współpracy z T-Mobile klienci Synca mogą tylko zyskać.
Zmieni się też kolorystyka, więc nie zdziwcie się jak za kilka miesięcy Sync nabierze biało-różowych odcieni ;-). Flagowym produktem nowego banku ma być karta SIM z obsługą aplikacji MyWallet, czyli wirtualnego portfela na karty płatnicze, który będzie pozwalał z nich korzystać dzięki technologii NFC (bezdotykowo). Można też pewnie liczyć na jakieś specjalne promocje dla użytkowników sieci T-Mobile i zachęty do przejścia do tej sieci, bo tylko mając SIM od T-Mobile, można będzie z MyWallet skorzystać.
Osobiście zamierzam blisko się przyglądać zmianom w Sync, szczególnie tabeli opłat i prowizji, chociaż jeśli T-Mobile zamierza mocniej wejść w ten rynek, to pewnie będzie raczej starało się zachęcić nowych klientów do korzystania z usług nowego banku, niż wprowadzać im jakieś opłaty. Zapowiada się ciekawa walka telekomów, bo nie tak dawno zadebiutował przecież Plus Bank, stworzony w oparciu o Invest Bank przy współpracy Polkomtela, operatora sieci Plus. Zarówno InvestBank jak i Plus są obecnie pod władaniem Zygmunta Solorza.
PS. Zgodnie z zapowiedzią, po odreagowaniu połowa NB4 została zmieniona na fundusz surowców - ML6. Transakcja powinna dokonać się dzisiaj. QUE2 jeszcze trzymam, ważne wsparcie na WIG20 jest na poziomie 2440 pkt. Dopóki indeks nie wróci powyżej 2460 pkt, dopóty nie można być pewnym dalszych wzrostów i trzeba trzymać rękę na pulsie.
0 komentarze:
Prześlij komentarz