Wróćmy zatem do tematu postu. Na początku miesiąca w otrzymałem powiadomienie na email, telefon oraz w systemie transakcyjnym Skandii o nowej promocji, z której wyjątkowo mogę skorzystać. Tego typu "spam" już na samym początku zniechęcił mnie do czegokolwiek, ale jako, że z natury rzeczy jestem dociekliwy, to sprawdziłem cóż to za cudowne rozwiązanie proponuje mi mój ubezpieczyciel.
Otóż promocja Twój Nawigator przeznaczona jest dla tych klientów Skandii, którzy chcą wpłacić składkę dodatkową w okresie od 2 do 20 sierpnia 2010 i powierzą ją firmie w ramach programu TWN2, który zakłada konstrukcje portfela funduszy, w którym 65% to fundusze bezpieczne (obligacji, pieniężny), a 35% to fundusze ryzykowne (akcje, surowce). Co więcej wpłaconej składki, która jest przecież środkami wolnymi i możliwymi do wypłacenia w każdej chwili nie możemy ruszyć przez cały rok. W zamian za to, Skandia łaskawie zwolni nas z prowizji 2% jaką trzeba zapłacić przy wpłacie składki dodatkowej.
Pomijam już fakt, jak rewelacyjnym rozwiązaniem jest wpłacanie składek dodatkowych i płacenie kolejnych prowizji ubezpieczycielowi, no ale taka natura tego typu umów. Nie dość, że powierzamy im swoje pieniądze, to jeszcze musimy za to zapłacić... W tym aspekcie tego typu promocja nie jest pewnie zła, ale najbardziej w oczy kole mnie tej promocji, która wyraźnie coś sugeruje, a jak zwykle drobnym druczkiem dopisano, że wcale nie musi być tak wesoło. Zresztą zobaczcie sami (kliknij aby powiększyć):
Wykres widoczny na obrazku to S&P500 przez ostatnie 13 lat, pokazana jest pewna regularność w jego przebiegu i pięknie dorysowana kreska przez Skandie, która pokazuje nam jak będzie rynek rósł przez następny rok (skoro mają taką pewność, to czemu tylko 35% w ryzykowne aktywa inwestujemy???). Mało tego, jeśli wczytamy się w regulamin promocji, to poznamy nawet listę funduszy, z których będzie składał się nasz portfel w ramach promocji Twój Nawigator i żeby było śmieszniej, nie ma tam żadnego funduszu, który ma bezpośrednio cokolwiek wspólnego z indeksem S&P500, głównie są to polskie fundusze małych i średnich spółek, wschodnich rynków wschodzących oraz surowców i złota.
Jednym słowem promocja "po byku" jak to zwykle w przypadku tego typu instytucji, gdzie zarabia przede wszystkim ubezpieczyciel, a co będzie z klientem to już jego problem. Nie można też zapomnieć, że od składki dodatkowej również co miesiąc odciągana jest prowizja, w skali roku to od 1.75% do 0.95% (przynajmniej w mojej umowie), a z tego już Skandia nie zrezygnowała. Cóż ocenić jakość tego produktu możecie sami i nie zapomnijcie, że w regulaminie zapisano limit wpłat składek dodatkowych w ramach promocji, jest to 1 000 000 PLN (minimalna wpłata to 1 000 PLN) ;-).
RO
Komentarze
Komentarze na Facebooku