Ciekawy jest timing tej operacji, dzień wcześniej wysłano informacje o zmianach w regulaminie, które mają być korzystne dla klientów (m.in. obowiązek informowania o zmianach na 2 miesiące przed ich wprowadzeniem), a kolejnego dnia dowiadujemy się o zmianach w programie cashback, które wejdą w życie za niespełna miesiąc.
Od 24 października 2012, z programu wyłączonych zostanie kilka kodów MCC, o których za chwile. Istotną zmianą jest też fakt, że limit cashbacku pozostaje na poziomie 1250 PLN, ale przypisany będzie nie do rachunku, ale do konkretnej osoby (po PESELu), co sugeruje, że niektórzy postanowili na siebie pozakładać po kilka kont, aby mieć większe możliwości wyciągnięcia kasy od Aliora.
Poza tym bank rezerwuje sobie możliwość wstrzymania wypłaty w uzasadnionych przypadkach, czyli wreszcie będzie robił to legalnie, w zgodzie z własnym regulaminem. A jakie płatności zostają wyłączone? Wszystkie z kodami MCC:
- 4111, określający m.in. usługi transportowe,
- 6012, określający instytucje finansowe,
- 6211, określający brokerów ubezpieczeniowych,
- 6051, określający przekazy pieniężne w instytucjach finansowych,
- 4829, określający internetowe przekazy pieniężne.
- 7995, określający kasyna i zakłady bukmacherskie
- 8999, określający inne usługi (tylko kodem kraju inny niż Polska)
Co generalnie oznacza, że koniec z przelewaniem środków do elektronicznych portmonetek, płaceniem za ubezpieczenia, czy korzystania z usługi BlueCash. Kod MCC 4111 to teoretycznie usługi transportowe, ale tylko lokalne (miejskie), czyli problemów z biletami na samoloty nie powinno być, tak jak to piszą niektórzy blogerzy. Tak na prawdę to pewnie chodzi o SkyCash, który właśnie z tego kodu MCC korzysta.
Pogrubione kody MCC, to te które bank dodał w nowej wersji regulaminu, ale żebyście się nie zdziwili jak lista się wydłuży, bo paragraf 56, pkt 4. nowego regulaminu mówi, że bank może w każdej chwili dodać do tej listy nowy kod MCC, który zostanie z programu premiowego wykluczony.
Generalnie jest to na pewno spory cios w kombinatorów, osoby korzystające z usługi w dobrej wierze nie powinny mieć przez to większych problemów i chyba wreszcie ta usługa zaczyna wyglądać tak jak powinna wyglądać od samego startu. Jak widać niedopracowany system transakcyjny, to nie jedyna bolączka Alior Sync, bo zastosowania swoich usług też pewnie do końca nie przemyśleli, naiwnie przyjmując, że perspektywa zarobku 1250 PLN za darmo, nikogo nie skusi do kombinowania ;-).
RO
Komentarze
Komentarze na Facebooku