W zasadzie o tej promocji 7/9% pisałem już na łamach blogu (promocja trwa do 31.12.2012), ale wtedy nie wzbudziła ona u mnie większego zainteresowania, jak się okazuje bardzo niesłusznie, o czym wcześniej już mogliście przeczytać pewnie na innych blogach. Niemniej jednak pomimo początkowej niechęci do mSavera, wczoraj uruchomiłem ten rachunek i dzisiaj mogę już Wam powiedzieć jak to zrobić, tym bardziej, że obecnie lepszego konta oszczędnościowego nie ma, nawet 7% to już wartość najwyższy na rynku, nie mówiąc nawet o 9%, a jeszcze gwarancja oprocentowania na pół roku, to lepsza oferta niż BGŻ Optima, która gwarantuje 6,3% do kwietnia i to tylko dla nowych środków ;-).
Swoją drogą ciekawe, po co mBank tak walczy o depozyty, ale ciężko powiedzieć, czy kryje się za tym jakiś głębszy cel. Przejdźmy jednak do rzeczy, po zalogowaniu się na konto po prawej stronie wybieramy Oszczędności. Po przejściu do tej zakładki przechodzimy do "Regularne oszczędzanie" (:-)) lub po prostu klikamy na "Otwórz".
Pojawi nam się nowe okno, gdzie mBank przedstawia piękne symulacje, jak to można odkładać sobie na emeryturę albo na inne cele i jak nasze pieniądze będą sobie pięknie rosły. Można to jednak między bajki włożyć, bo po pierwsze przy zwykłym mSaverze środki powyżej 49999,99 PLN są oprocentowane na poziomie 3,6%, więc kokosów na tym nie zbijecie, a przy mSaverze Plus, podpisujesz zobowiązanie podobne do tego jak moje ze Skandią, a że zarobisz na funduszach to nigdy nie ma pewności. Jednym słowem nie zaprzątajcie sobie głowy, lepiej przejść z miejsca na sam dół strony gdzie mamy coś takiego.
Symulacja pokazuje nam ile bylibyśmy w stanie odłożyć, jeśli wykorzystalibyśmy jedna z metod mSavera, opisywałem to już w pierwszym wpisie, więc nie będę powtarzał. Moim zdaniem ma to sens tylko jeśli faktycznie nie jesteście w stanie nic odłożyć, jeśli macie na tyle samodyscypliny, żeby samemu przelać pieniądze na rachunek oszczędnościowy, to po co jeszcze później liczyć, czy nie zaoszczędzimy za dużo ;-). Lepiej wybrać stałą kwotę miesięczną, minimum to 1 PLN, który będzie nam potrącany co miesiąc wybranego dnia. W praktyce nie ma to znaczenia, bo z mSavera raz w miesiącu można wypłacić środki za darmo, a gdy promocja się skończy można sobie po prostu mSavera zamknąć. Klikamy "Dalej >>" i przechodzimy do systemu wnioskowego mBanku, gdzie wypełniamy poniższy formularz. Ja wybrałem 100 PLN płatne 15. dnia każdego miesiąca, a swojego mSavera nazwałem "Mieszkanie". Dlaczego tak? Napiszę o tym na końcu, żeby już nie przedłużać ;-).
Wszystko zatwierdzamy kodem SMS, ale to jeszcze nie koniec. mSaver otwiera się automatycznie, jak wszystko w mBanku, ale musimy jeszcze przystąpić do promocji. Aby to zrobić, musimy ponownie zalogować się na konto, przejść do zakładki Oszczędzanie > Regularne oszczędzanie i przy naszym nowo otwartym rachunku klikamy na "Modyfikuj". Znowu przeniesieni zostaniecie do systemu wnioskowego, pojawi się takie okno jak powyżej, ale na samym dole, będzie jeszcze możliwość przystąpienia do wspominanej na początku promocji. Teraz jeszcze raz zatwierdzamy modyfikację wniosku kodem SMS i to w zasadzie wszystko.
Co ciekawe jak wybrałem wpłatę składki 15. dnia miesiąca i już dzisiaj, 14. dnia, naliczyło mi pierwsze odsetki od wpłaconej wczoraj kwoty. Rachunek ma kapitalizację miesięczną, więc wygląda na to, że następuje ona na dzień przed wpłatą składki regularnej, chyba że spotkała mnie jakaś anomalia, będę mógł to potwierdzić jutro.
Teraz jeśli chcecie przelać większą kwotę na ten rachunek (pamiętajcie o limicie 10 000 PLN, ze względu na odsetki trzeba sobie jakiś margines błędu zostawić) to musicie ponownie zalogować się na konto, przejść do zakładki Oszczędzanie > Regularne oszczędzanie i tym razem kliknąć na nazwę Waszego mSavera. Wtedy pojawią się dodatkowe informacje, nr tego rachunku zaznaczony jest strzałką (można kliknąć aby powiększyć).
Teraz zostało już tylko wykonać przelew na ten rachunek z dowolnego konta w jakimkolwiek banku i to wszystko. Mając konto w mBanku warto, nie mając, chyba też warto, szczególnie, że można dodatkowo zarobić 200 PLN w 2 miesiące.
A teraz jeszcze odpowiedź, dlaczego mój mSaver nazywa się "Mieszkanie"? Z prostego względu, jak już nie raz tutaj wspominałem, skorzystałem z programu RnS kupując mieszkanie, przez 8 lat płace niższe raty, ale to się skończy, szybciej niż się mogę pewnie tego spodziewać, dlatego zamierzam wdrożyć w życie pomysł, aby już teraz płacić wyższe raty, z tym że zamiast nadpłacać kredyt, przelewać co miesiąc te dodatkowe 400-500 PLN na rachunek oszczędnościowy. Promocja mSavera świetnie nadaje się do tego aby zacząć ten plan wdrażać w życie. Polecam wszystkim się nad tym zastanowić, bo można się później obudzić z ręką w nocniku ;-).
Komentarze
Komentarze na Facebooku